Technology

Nadszedł czas na pojedynek z angielską drużyną! Zwycięstwo kadrowiczów Sousy z kadrą Andory.

11.04.2021, 16:58 0 komentarzy
Nadszedł czas na pojedynek z angielską drużyną! Zwycięstwo kadrowiczów Sousy z kadrą Andory.

W zeszłym tygodniu wystartowały kwalifikacje do światowych mistrzostw, które będą mieć miejsce w Katarze za niecałe dwa lata. Od jakiegoś czasu polska reprezentacja posiada nowego szkoleniowca, a więc kibice liczą na to, iż dyspozycja drużyny poprawi się znacząco. Obecnie jesteśmy już po dwóch meczach pod przewodnictwem Sousy i musimy przyznać, że bardzo trudno na bazie tego ocenić formę naszych graczy. Musimy nadzieję na to, że z każdym nadchodzącym starciem forma naszej kadry będzie prezentowała się dużo lepiej. Mnóstwo sympatyków polskiej kadry liczyło na to, że spotkanie z reprezentacją Andory będzie łatwym zadaniem i ofensywni zawodnicy otrzymają okazję na trafienie ogromnej ilości goli. Rzeczywistość wyglądała jednak nieco inaczej i ostatecznie nie był to najłatwiejszy mecz dla kadrowiczów Paulo Sousy. Wielka zasługa w triumfie należy najlepszego gracza reprezentacji Polski Roberta Lewandowskiego, który ustrzelił dwa trafienia. Słabą nowiną jest z kolei fakt, iż nasz kapitan doznał szkody, która wyeliminuje go z pojedynku z angielską kadrą.

Polska kadra zagrała na remis 3:3 z węgierską drużyną w premierowym spotkaniu przygotowującym do mistrzostw świata w Katarze. Premierowa odsłona tamtego meczu była trochę słabsza w wykonaniu polskich zawodników, ale całe szczęście w kolejnej części wyglądaliśmy znacznie przychylniej. Mieliśmy szansę nawet zwyciężyć ten pojedynek, ale mimo wszystko należy radować z bardzo korzystnego rezultatu. Musimy pamiętać o tym, że każda zdobycz punktowa może może być wpływowy na rozstrzygnięcie walki o mundial. Jeżeli koncentrujemy się nad tym, by wystąpić na mundialu w 2022 roku, musimy regularnie sięgać po punkty z każdym rywalem. Drużyna Andory pokazała się solidnie w grze defensywnej, lecz finalnie była zmuszona zaakceptować lepszą formę polskiej reprezentacji. Lewandowski opuścił plac gry z drobnym urazem i na nasze nieszczęście nie będzie mógł zaprezentować się naprzeciw reprezentacji Anglii na legendarnym stadionie Wembley. Za Lewandowskiego Roberta na murawie zjawił się Świderski, który strzelił gola na 3:0 dla drużyny polskiej.

Zostaw komentarz